Szkoła żeglarstwa 4winds - Locja Zatoki Gdańskiej. Górki Zachodnie

poniedziałek, 21 listopada 2016
Krzysztof Piwnicki

Górki Zachodnie to kolejne miejsce na Zatoce Gdańskiej często odwiedzane przez żeglarzy, choć ze względu na oddalenie od centrum Gdańska oraz pewną „izolacje” okolicy,  nazywamy je żartobliwie miejscem, w którym „ptaki zawracają i wiatr ma pętle”. Swoją siedzibę mają tutaj między innymi Jachtklub morski Stoczni Gdańskiej, Akademicki Klub Morski czy Narodowe Centrum Żeglarstwa AWFiS.

 

 

 

Górki Zachodnie to dzielnica Gdańska zlokalizowana we wschodniej części wyspy Stogi na zachodnim brzegu Wisły Śmiałej. Jej jedynym połączeniem z centrum Gdańska jest autobus miejski linii 111. Górki (jak popularnie mawiają o tym miejscu żeglarze) to w rzeczywistości zespół kilku portów jachtowych. Przystanie znajdują się na obszarze rozlewiska Wisły Martwej co czyni je naturalnymi portami schronienia, choć przy silnych wiatrach północnych, którym towarzyszy tzw. „cofka” lub też intensywnych roztopach, poruszanie się w tym rejonie może być wysoce problematyczne. 

Istotnym utrudnieniem mogą też być zmienne głębokości wahające się od kilkunastu centymetrów do kilku metrów. Zwłaszcza w sezonie letnim spotkamy tu nad wyraz duży ruch małych jednostek sportowych  a także kutry rybackie. Niezmiernie uciążliwe a chwilami wręcz niebezpieczne są szarżujące tu motorówki i skutery wodne.

W Górkach znajdziemy łącznie kilkaset miejsc postojowych przy kejach z y-bomami oraz stałych nabrzeżach. W znamienitej większości są to jednak miejsca rezydenckie i klubowe co sprawia, że choćby dobowy postój, zwłaszcza w sezonie, jest nie lada wyczynem. Wszystkie nabrzeża i y-bomy wyposażone są w polery. Warto pamiętać  jednak, że na pomostach pływających mają one kształt oczek, co wymusza założenie cum na biegowo lub zawiązanie odpowiedniego węzła. Pomosty i nabrzeża zgodnie z europejskimi standardami wyposażone są w ujęcia wody pitnej oraz słupki energetyczne. Niestety nie znajdziemy tu węży, przy pomocy których mogli byśmy bez problemu zatankować wodę a ilość ujęć wody i gniazdek jest zdecydowanie niewystarczająca. Również brak na jachcie euro złączki i długiego przedłużacza może uniemożliwić nam naładowanie akumulatorów.

Odczuwalny jest też brak stacji paliwowej, w której można byłoby dotankować jacht lub motorówkę. Pozytywne wrażenie robią natomiast budynki socjalne,  w których znajdziemy toalety i prysznice. Choć ich oznaczenie i ilość, w opinii wielu żeglarzy, jest niewystarczające. Problematyczne może być też odnalezienie pojemników na śmieci a nawet bosmana czy innej osoby odpowiedzialnej za dany obiekt.

Niezmiernie uciążliwe może być też wjechanie na nabrzeże samochodem. Często będziemy musieli pozostawić auto na parkingu przed szlabanami lub bramami wjazdowymi. Na terenie NCŻ znajdziemy za to hotel, całoroczną tawernę żeglarską oferującą ciepłe i zimne napoje oraz smaczne posiłki. W ich sąsiedztwie jest też miejsce na ognisko i grilla.   Nie znajdziemy tu natomiast sklepów żeglarskich a nawet spożywczych. Dokonanie jakiegokolwiek zaopatrzenia jest więc praktycznie niemożliwe. Górki jednak to mimo wszystko urokliwe miejsce godne polecenia i zawinięcia jachtem choć na chwilę.

Podejście do Górek Zachodnich

Podejście do Górek najlepiej rozpocząć identyfikując wzrokowo ujście Martwej Wisły. Brak widocznych budynków oraz charakterystycznych obiektów może nam to poważnie utrudnić. Niezmiernie pomocna może się zatem okazać czerwona główka znajdująca się na falochronie z gwiazdobloków. W nocy natomiast, ze względu na jaśniejszą barwę, szybciej dostrzeżemy główkę zieloną. Najlepiej jednak kierować się od znaku kardynalnego wschodniego "GW" Q(3) 10s na pozycji φ=54°23,6'N   λ=018°46,8'E kursem rzeczywistym 179 po między owe główki. Tu rozpoczyna się tor wyznaczony pławami torowymi. Wypłynięcie poza wyznaczony przez nie obszar może grozić wejściem na mieliznę lub spotkaniem z gwiazdoblokami albo głazami wzmacniającymi falochrony. Kluczowym elementem podejścia jest szczególne zwracanie uwagi na znajdujące się tutaj znaki kardynalne oraz oznakowania okresowe.

 

 

Kpt. Krzysztof Piwnicki

4WINDS SZKOŁA ŻEGLARSTWA

 

Łączna ilość miejsc postojowych ok. 400

Głębokość na podejściu – ok 3 m. Zmienna okresowo

Głębokość w basenach jachtowych – ok 4 m

Sklepów żeglarskich – brak

Tawern żeglarskich – 1

Sklepy spożywczy – brak

Dostęp do wody na kei – wliczony do opłaty postojowej. Lepiej mieć własny wąż i złączki

Dostęp do prądu na kei – wliczony do opłaty postojowej. Lepiej mieć własną eurozłączkę

Możliwość wjazdu samochodem na teren mariny – poważnie utrudniony

Toalety – czynne 24 h

Prysznice – czynne 24 h

Koszt postoju jachtu – ok. 5 pln za każdy metr bieżący jachtu na dobę

Łączność radiowa - Ujścia Wisły Śmiałej podlega administracyjnie Portowi Gdańsk. Zgłoszenie wejścia i wyjścia należy dokonywać w Bosmanacie Górki Zachodnie (kanał roboczy VHF 14). Bosmanat pracuje od poniedziałku do piątku pomiędzy godzinami 08:00 a 15:00. Nasłuch na kanale 6 VHF prowadzi także posterunek Straży Granicznej.

 

Tagi: Szkoła żeglarstwa 4winds, Krzysztof Piwnicki, Zatoka Gdańska, Górki Zachodnie
O Autorze

Krzysztof Piwnicki

Krzysztof Piwnicki - kapitan jachtowy i motorowodny. Instruktor PZŻ i ISSA. Członek Rady Administracyjnej Międzynarodowej Federacji Szkół Żeglarskich) i Konwentu Komandorów Pomorskiego Związku Żeglarskiego. Współzałożyciel i pierwszy prezes Morskiej Agencji Poszukiwawczej. Historyk, podróżnik i publicysta. Wieloletni dydaktyk, szkoleniowiec i wykładowca żeglarski specjalizujący się w prawie morskim. Pomysłodawca i organizator Mistrzostw Polski Żeglarzy i Motorowodniaków w Narciarstwie i Snowboardingu Snowsail. Pływał niemal na wszystkich morzach i oceanach świata. Uczestnik i organizator rejsów i wypraw żeglarskich. Prywatnie spadochroniarz, narciarz, alpinista, miłośnik gór i nurkowania.

TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 22 grudnia

W stoczni Multiplast w Vannes wodowano katamaran "Orange II".
środa, 22 grudnia 2004
Na Barbados dopływa Arkadiusz Pawełek na pontonie "Cena Strachu"; Polak jest drugim człowiekiem na świecie, który pontonem przepłynął Atlantyk (41 dni, 3000 Mm).
wtorek, 22 grudnia 1998
Opłynięcie Hornu przez "Pogorię" pod dowództwem Krzysztofa Baranowskiego.
czwartek, 22 grudnia 1988