TYP: a1

Żeglowanie w Chorwacji – Istria cz. 3 Od Poreča do Umagu

niedziela, 2 grudnia 2012
MZ

Opuszczając Poreč i żeglując w kierunku północnym w niewielkiej odległości dostrzeżemy głęboką zatokę, nad której brzegami rozpościera się spory kompleks wypoczynkowy. To Červar Porat. Znajduje się tu marina, sporo hoteli, dyskoteki, korty tenisowe itp. Jeśli zechcemy się tu zatrzymać i skorzystać z dostępnych atrakcji, to przy podchodzeniu należy szczególną uwagę zwrócić na niebezpieczeństwa. Stanowią je płycizna o nazwie Plic Civran, następnie skała Mali Školj, kolejna płycizna Plic Tresa i wreszcie większa skała Veliki Školj. Na szczęście są dobrze oznaczone. Od południa światłem M (9) 15 s 6 Mm, od północy M 5 Mm. W dzień o niebezpieczeństwie informują nas znaki kardynalne. Nie należy przepływać między lądem a owymi niebezpieczeństwami, jest tu płytko - około 3 metrów, a w pobliżu brzegu czają się skały skryte tuż pod wodą. Zatem wychodzimy głębiej w morze prawą burtą mijając zagrożenie, po opłynięciu ostatniej skały możemy zmienić kurs i już płynąć spokojnie środkiem zatoki do mariny lub by stanąć na kotwicy po północnej stronie zatoki, w małej zatoczce o nazwie Sv. Marina naprzeciw wypoczynkowego kompleksu. Przy nabrzeżu znajdującej się tam restauracji można cumować, jednak to miejsce jest z reguły zajęte.

Kolejna zatoka, jaką miniemy żeglując ku północy, to Luka Mirna. To do niej uchodzi główna rzeka Istrii – Mirna. Niegdyś ułatwiała spławianie drzew, którymi umacniano grunt weneckich wysp, by stawiać na tych wzmocnieniach wspaniałe budowle. Tak! Cała Wenecja u swoich fundamentów ma pnie istarskich dębów. Możliwe kotwicowisko znajduje się w głębi zatoki po jej południowej stronie. Restauracja, która tam się znajduje oferuje wprawdzie miejsca do cumowania, ale jest ono osiągalne dla jednostek, które mają mniej niż półtora metra zanurzenia.

Spoglądając ku północy, zobaczymy na cyplu ograniczającym tę zatokę miasto Novigrad. Podchodząc do niego należy zwrócić uwagę na dwie płycizny. Pierwsza nosi nazwę Val i jest oznaczona pławą w kolorze czarnym w kształcie walca z czerwonym pasem, w nocy znajduje się w czerwonym sektorze światła umieszczonego na końcu długiego falochronu wychodzącego w morze na południowym skraju miasta. Płycizna druga o nazwie Meja usytuowana jest bliżej owego falochronu i nocą oznacza ją zielony sektor owego światła Bl b/c/z 5 s 6 Mm. Do portu należy podchodzić nocą w białym sektorze.


Mury Novigradu

Marina Novigrad
Novigrad ma przepiękną starówkę, w której znajdziemy sporo restauracji i kawiarni. Na północno-zachodniej stronie miasta znajduje się punkt odpraw oraz w pobliżu kapitanat. Od strony morza miasto chronią odrestaurowane mury obronne, a pod nimi ulokowane jest starannie przygotowane wybetonowane miejskie kąpielisko. W jego pobliżu postawiono kilka pław cumowniczych, można także stawać przy długim falochronie osłaniającym ową plażę.


Novigrad punkt odpraw

cumowanie przy falochronie
Również przed mariną usytuowaną na północnej stronie miasta znajduje się kilka pław, do których można cumować. Od pewnego czasu czynna jest duża marina położona na północ od starszej, niewielkiej mariny ulokowanej tuż obok portu miejskiego. Ta mała z reguły jest zatłoczona.

Jeśli w Novigradzie będziemy chcieli coś zjeść, to warto polecić, usytuowaną tuż przy punkcie odpraw i w pobliżu Kapitanatu, konobę Sanpiero. Jest tu klimatycznie, a ceny nie powalają.


Konoba Sanpiero

Umag

Między Novigradem a Umagiem znajdziemy kilka zatok nadających się na wygodne kotwicowiska. Pierwsza z nich to Dalja. Przy podchodzeniu należy uważać na płyciznę rozciągającą się na wysokości cypla osłaniającego zatokę od południa. Można kotwiczyć na środku zatoki – głębokość około 6 metrów – lub stawać przy molo usytuowanym po północnej stronie miejscowości. Nie należy cumować po jego zewnętrznej stronie. Następna to Lovrečica. Tu również można stanąć przy niewielkim molo, tyle tylko, że głębokość jest niewielka – 2 metry, a dno skaliste! Kotwiczenie na środku zatoki. Ostatnią większą miejscowością Istrii chorwackiej jest Umag. Gdy podchodzimy do portu, to należy robić to z dużą uwagą, bowiem jest tu sporo płycizn. Zaleca się dokładne zapoznanie z locją! Na wysokości przylądka Pakleni rozciąga się w kierunku zachodnim rozległa płycizna oznaczona na jej skraju czerwoną wieżą i światłem Bl (2) b/c 8 s 6 Mm. Do portu należy podchodzić z kierunku południowo-zachodniego mijając lewą burtą pławę czerwoną z światłem Bl c 3 s, a zieloną pławą Bl (2) z 4 s 2 Mm. Port miejski usytuowany jest po południowej stronie zatoki. Znajduje się tu urząd celny, punkt odpraw i kapitanat. Lepiej jednak stanąć w marinie po północnej stronie zatoki, tu także w sezonie można dokonać odprawy. W porcie miejskim można sobie obejrzeć stacjonujące tu okręty marynarki chorwackiej.

TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 21 listopada

Do wybrzeży na północ od Wirginii, pierwszej angielskiej kolonii w Ameryce, na statku "Mayflower" przybyło 102 osadników. Założyli miasto w Plymouth, od nazwy portu, z którego wypłynęli we wrześniu; tak narodziła się Nowa Anglia.
sobota, 21 listopada 1620