Na okładce widnieje portret jednego z najsłynniejszych żeglarzy i podtytuł - „Podróże Kapitana Cooka”. W ten sposób zostajemy powiadomieni o czym będzie ta książka. Niektórych może to zniechęcić, bowiem opisy podróży i odkryć tego człowieka powstało już mnóstwo.
Znajdziemy je w dziełach poświęconych historii żeglugi, odkryć geograficznych. Z monografii i biografii można by skompletować sporą bibliotekę. Jednak nic bardziej mylnego. W tym wypadku nie mamy do czynienia z kolejnym tego typu dziełem. To praca o charakterze naukowo-historycznym, czy raczej popularno-naukowym, w której biografia Kapitana Cooka stanowi punkt wyjścia do analizy czasów, gdy Wielka Brytania stawała się potęgą morską.
To jednak nie wszystko, poznajemy dzieciństwo Cooka, jego krętą i skomplikowaną drogę z nizin społecznych do niezwykłej i, co trzeba dodać, w pełni zasłużonej kariery – od pomocnika w niewielkim sklepiku, przez zwykłego marynarza, po mianowanego kapitana (post-captain). Książka pokazuje nam jak talent, wiedza fachowa, upór przy sprzyjających warunkach – mądrości decydentów – prowadzą do sukcesu.
Jest to także panorama ówczesnej Wielkiej Brytanii, dążeń by poznać nieodkryty świat i czynić go sobie poddanym. Trzeba od razu zaznaczyć, że nie jest to lektura łatwa, mamy bowiem do czynienia z dziełem o aspiracjach naukowych, ale naprawdę warto poświęcić trochę wysiłku i tę nie tak znów opasłą książkę przeczytać. Trzeba przyznać, że autor wykonał sporą pracę, brnąc przez rozliczne publikacje, o czym świadczy wielostronna bibliografia. Szkoda natomiast, że polski wydawca nie zadbał o opatrzenie tej publikacji indeksem nazwisk w niej się pojawiających. Trochę to wagi tej książce odbiera. Ale to jedyny mój zarzut.
John Gascoigne „Tajemnice południowego Pacyfiku”
Podróże Kapitana Cooka
Wydawnictwo Bellona, Warszawa 2011
Stron: 286