Jedną rzecz można powiedzieć z pewnością. Krzysztof Baranowski to niewątpliwie niezwykle zasłużony propagator żeglarstwa. Dzięki licznym artykułom, książkom, programom telewizyjnym zachęcił setki jeśli nie tysiące młodych ludzi do uprawiania tego szlachetnego sportu. To w dużej mierze jego pasji i determinacji powstały tak piękne żaglowce jak „Pogoria” i „Fryderyk Chopin”, na których pokładach, w ramach „Szkoły pod żaglami” młodzież mogła i nadal może poznać smak pełnomorskiej żeglugi.
Ale to nie wszystko, nie można zapomnieć, że dwukrotnie samotnie opłynął kulę ziemską. Pierwszy raz było to w 1972 roku, drugi rejs to lata 1999 i 2000. Właśnie tej drugiej wyprawie poświęcona jest ta książka. Jednak odnajdujemy w tej opowieści echa owej pierwszej podróży, a niewątpliwy dar snucia barwnych opowieści, talent narracyjny autora sprawia, że jak w posłowiu pisze Marek Słodownik, mamy do czynienia z bardzo ciekawą książką o monotonnym rejsie.
Trasa tego drugiego rejsu przebiegała odmiennie od pierwszego. Teraz „Lady B” inaczej jak „Polonez”, na Pacyfik przedostała się Kanałem Panamskim, a przeprawiając się przez Morze Czerwone i Kanał Sueski wpłynęła na Morze Śródziemne, zamykając okołoziemską pętlę przekraczając Cieśninę Gibraltarską owe mitologiczne Słupy Heraklesa. Ale to nie jedyna różnica - z kart książki można się zorientować jak wiele w przeciągu tych prawie trzydziestu lat na świecie, w żeglarstwie i w Polsce się zmieniło. Dodać należy na koniec, że opowieść ubarwiają licznie w niej zamieszczone zdjęcia, może to i nic specjalnego w dobie obecnej, ale ich obecność uprzyjemnia lekturę.
Krzysztof Baranowski „Drugi raz dookoła świata”
Fundacja Szkoła pod Żaglami Krzysztofa Baranowskiego
Wydanie II
Stron: 152