Książka pokazująca, jak ludzka bezmyślność, lekkomyślność i arogancja przegrywają z potęgą morza. Marek Perzyński przedstawia historię trzech statków Polskich Linii Oceanicznych z Gdyni – dwóch z serii „uzdrowisk”, nazywanych też „zdrojowcami” – „Kudowy Zdroju” i „Buska Zdroju” oraz jednego z czterech drobnicowców ochronnopokładowych, „Sopotu”.
Zbierając materiały do książki autor uczestniczył w posiedzeniach Izby Morskiej w Gdyni, rozmawiał ze świadkami, ocalałymi członkami załóg, rodzinami ofiar, a także ekspertami. Pozwoliło mu to ocenić, że przyczyny katastrof wszystkich trzech jednostek były w gruncie rzeczy bardzo podobne.
W katastrofach „Kudowy Zdroju” i „Buska Zdroju” zginęły łącznie 44 osoby. „Kudowa” zatonęła na początku 1983 roku, zabierając ze sobą 20 ofiar, a zalecenia wydane po jej zatonięciu przez Izbę Morską nie zapobiegły kolejnej tragedii – „Busko” zatonął w lutym dwa lata później. Zginęły 24 osoby z załogi (na 25). Smutny był los „Sopotu” – „szczęśliwego statku”, który brał udział w akcji ratowniczej „Kudowy”, a sam padł ofiarą żywiołu i ludzkich pomyłek w sierpniu 1986 roku. Tym razem na szczęście obyło się bez ofiar.
Autor wiele miejsca poświęca budowie obu „zdrojowców”, których konstrukcja, jak się okazało, była nieudana, a nawet niebezpieczna. Przerażające jest to, że jak wynika z opisów, mało kto wiedział, jak posługiwać się sprzętem ratunkowym, jak założyć kamizelkę czy jak zachowywać się w wodzie czy chociażby jak prawidłowo umieścić ładunek. Równie przerażające jest podejście załóg czy armatorów do kwestii jakości użytkowanego sprzętu (np. brak baterii). Kiedy czyta się o informacjach zatajanych przez konstruktorów czy armatorów – informacjach kluczowych – włos jeży się na głowie. We fragmentach dotyczących akcji ratunkowych szczególnie przerażający jest opis tragedii „Buska” tonącego na ruchliwej trasie, obok przepływających obojętnie jednostek.
Ku przestrodze.
Tytuł: Zabrane przez morze
Autor: Marek Perzyński
Wydawnictwo Marpress
Tagi: katastrofa, Kudowa Zdrój, Marek Perzyński