Do jednej z największych katastrof z udziałem uchodźców doszło wczoraj w Cieśninie Sycylijskiej, na Morzu Śródziemnym. Przewrócił się kuter rybacki, płynący z Libii do Włoch. Z liczącej ponad 900 osób załogi udało się uratować jedynie 28 imigrantów.
Do wypadku doszło w nocy z soboty na niedzielę, w odległości 60 mil morskich od brzegów Libii. Z informacji podanych przez ocalonych uchodźców wynika, że przyczyną przechyłu było zgromadzenie się pasażerów przy jednej z burt. Po odebraniu sygnału ratunkowego, przystąpiono do szeroko zakrojonej akcji poszukiwawczo-ratunkowej, z udziałem statków i samolotów włoskiej straży przybrzeżnej i marynarki wojennej.
Mimo usilnych starań, udało się uratować jedynie kilkudziesięciu rozbitków. To już druga tego typu katastrofa w tym tygodniu, do podobnej doszło 14 kwietnia, kiedy łódź z około 550 osobami na pokładzie rozbiła się u wybrzeży Libii. Zginęło wtedy około 400 uchodźców.
fot. Wikipedia
|
Włoskie media krytykują zbyt ograniczone możliwości pomocy ze strony Unii Europejskiej. W ubiegłym roku, Unia zakończyła program morskiej operacji ratunkowej Mare Nostrum, zastępując go - mającym znacznie mniejszy zakres możliwości - programem Tryton.
W podobnym tonie wypowiadają się władze Włoch i Malty, a także ONZ. Przedstawiciele Parlamentu Europejskiego zapowiedzieli już specjalne zebranie, w sprawie uregulowania kwestii uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki. Jeszcze w tym roku ma zostać wprowadzony specjalny system Eurosur, odpowiedzialny za nadzór granic Unii z krajami Morza Śródziemnego.