TYP: a1

Marynarka Wojenna wydobędzie zwłoki znalezione we wraku Gustloffa

piątek, 21 czerwca 2019
Z mediów

W poniedziałek Marynarka Wojenna ma wypłynąć po zwłoki znalezione we wraku statku „Wilhelm Gustloff” – poinformował prokurator rejonowy w Lęborku. Nie wiadomo jednak, czy tego dnia szczątki zostaną wydobyte – zależy to od pogody.

Przypominamy - 6 czerwca 2019 r. pracownicy „Baltictech”, którzy legalnie wykonywali dokumentację stanu wraku statku „Wilhelm Gustloff” natrafili na ciało nurka. O znalezisku powiadomili policję i prokuraturę. Miejsce oznakowali bojką. Prokuratura Rejonowa w Lęborku wszczęła śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci nieznanej osoby.

Trwają spekulacje, czyje ciało odkryli nurkowie. Według pracowników „Baltictech”, stan szczątków wskazuje na to, że pozostaje ono w tym miejscu od kilku lat. Prokurator poinformował, że po wydobyciu ciała planowane są jego oględziny, następnie zlecona zostanie sekcja zwłok i pobrany zostanie materiał do badań DNA. Jak zaznaczył, „na tę chwilę są to zwłoki nieznanej osoby”. W przekazie medialnym pojawiła się natomiast informacja, że może to być ciało zaginionego pod koniec lipca 2012 r. nurka z Poznania Roberta Szlechta. Sytuacja jest o tyle skomplikowana, że oficjalnie Poznaniak miał wówczas nurkować na pobliskim tankowcu Terra. Tak w śledztwie zeznawały osoby, które schodziły z nim pod wodę, choć bliscy nurka twierdzili, że przygotowywał się on do nurkowania na „Gustloffie”.

Sprawa ma jeszcze jeden aspekt. Dzień wcześniej, przed nurkami z „Baltictech”, na ciało nurka natknęli się francuscy żołnierze z jednostki FS Pegase, która przebywała w tym rejonie ze względu na udział we wspólnych działaniach z polską marynarką. Jednak ich nurkowanie było nielegalne  (w 1994 roku Polska uznała wrak za mogiłę wojenną, w związku z czym zakazane jest nurkowanie na wraku i w promieniu 500 metrów od niego). Francuzi powiadomili służby i odpłynęli na miejsce ćwiczeń. Centrum Operacji Morskich Marynarki Wojennej skontaktowało się z francuską jednostką, prosząc o wyjaśnienie w sprawie nielegalnego nurkowania w pobliżu wraku. Strona francuska poinformowała, że nie wiedziała o zakazie nurkowania w tym rejonie, a upomniana przez polską marynarkę wojenną zaprzestała tego działania. Jak podawał RMF, w niewiedzę Francuzów nie wierzą eksperci. Twierdzą oni, że wiedza o tym, że wrak Wilhelm Gustloff jest mogiłą wojenną jest wiedzą powszechną, w dodatku zatopiony statek jest zaznaczony na czerwono na wszystkich mapach nawigacyjnych.

Stanowisko w sprawie zajęło także Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Resort zapowiedział, że zwróci się do ambasady Francji, prosząc o wyjaśnienia w sprawie nielegalnego nurkowania w pobliżu wraku Wilhelm Gustloff.

 

Tagi: Wilhelm Gustloff
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 26 grudnia

Na wieczną wachtę odszedł Henryk Widera, żeglarz i skrzypek
środa, 26 grudnia 2018
W dorocznych regatach (od 1945 r.) z Sydney do Hobart w klasycznych regatach oceanicznych wystartował po raz pierwszy jacht pod polską banderą ("Łódka Sport", eks "Łódka Bols"); po trzech dobach jacht zameldował sie na mecie jako zwycięzca klasy IRC-A.
środa, 26 grudnia 2001