To prawdziwa sensacja dla miłośników militariów i okrętów wojennych. Odnaleziono wrak USS Hornet, zatopionego przez Japończyków w 1942 roku.
USS Hornet klasy Yorktown, zbudowanym w 1939roku. Brał udział w walkach o Midway i Guadalcanal. Z pokładu tego lotniskowca wystartowały amerykańskie bombowce w pierwszym nalocie na Tokio. Okręt został zatopiony 26 października 1942 podczas bitwy koło wysp Santa Cruz na Pacyfiku. W wyniku japońskiego ataku lotniczego zginęło wówczas około 140 amerykańskich marynarzy. W ataku na USS Hornet brały udział bombowce nurkujące Aichi Type D3A Val, używające pocisków przeciwpancernych, i bombowce torpedowe Nakajima B5N Kate. Ciężko uszkodzony lotniskowiec został unieruchomiony i wyłączony z akcji, a następnie wzięty na hol. Później japońskie samoloty z lotniskowców Zuikaku i Junyo ponownie zaatakowały Horneta. Zatonął on ostatecznie w nocy, po kolejnych atakach torpedowych japońskich niszczycieli. Przedtem opuścili go marynarze, którzy przeżyli bitwę.
Wrak USS Hornet odnalazła na Pacyfiku załoga statku badawczego R/V Petrel. Okręt spoczywa na głębokości ponad 5,3 kilometra. By odnaleźć wrak, naukowcy utworzyli siatkę poszukiwań, opartą zarówno na ostatnim kursie lotniskowca, jak i na danych z amerykańskich okrętów, które widziały USS Hornet po raz ostatni. Wrak odnaleziono pod koniec stycznia br. Co ciekawe, USS Hornet nie jest pierwszym amerykańskim lotniskowcem, którego wrak odnalazła załoga R/V Petrel. 4 marca 2018 zlokalizowała ona spoczywający na dnie Pacyfiku wrak lotniskowca USS Lexington.