Za jedyne 260 tys. zł. można stać się obywatelem wyspiarskiego państwa. Oferta jest jak najbardziej legalna, a ogłosił ją sam prezydent Nauru – niewielkiego wyspiarskiego państwa położonego na Pacyfiku. Sęk w tym, że Nauru tonie.
Co warto wiedzieć o Nauru?
Przede wszystkim to, że nie jest duże – dzięki powierzchni 21 km kwadratowych zajmuje trzecie miejsce na liście najmniejszych państw świata (pierwsze dwa to Watykan i Monako).
Początkowo w Nauru mieszkały ludy Mikronezji i Polinezji, ale w XIX wieku jego historia zaczęła być dużo bardziej „urozmaicona”. Najpierw kraj napadli Niemcy (1888), potem zostali przegonieni przez Australijczyków (1914), po I wojnie światowej Nauru przeszło pod kuratele Brytyjczyków, a w czasie II wojny było jeszcze okupowane przez Japonię. Po 1945 r. było wspólnie administrowane przez Australię, Nową Zelandię i Wlk. Brytanię, aż wreszcie w 1961 roku ogłosiło niepodległość jako Republika Nauru.
Niestety, jego mieszkańcom nie było dane zbyt długo cieszyć się spokojem – teraz wskutek podnoszenia poziomu oceanów Nauru jest z zagrożone zalaniem. Zanim zniknie pod wodą, trzeba coś przedsięwziąć – a jedynym sensownym „cosiem” wydaje się relokacja mieszkańców.
Złote paszporty – na czym to polega?
???? Buy a passport, save a nation?
— Thomas MORE (@ThomaMore) February 26, 2025
Nauru introduces a new 'golden passport' initiative to combat climate change.
➔ The country previously faced setbacks when its citizenship scheme involved Al-Qaeda members.
➔ They aim to leverage this program for environmental funding.… pic.twitter.com/DNRBgvE7iJ
Zwykle złotym paszportem, czyli CBI (Citizenship bu Investment) nazywa się umowę, w ramach której wpłacając określoną kwotę, zyskuje się prawo pobytu lub obywatelstwo danego kraju, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Oczywiście konsekwencje musza być pozytywne – niskie podatki, przywileje wynikające z faktu bycia członkiem UE itp.
Co konkretnie daje paszport Nauru? Przede wszystkim możliwość bezwizowego wjazdu do 89 krajów, m. in. do Wielkiej Brytanii czy Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Jak powiedział prezydent Nauru, David Adeang, fundusze zebrane poprzez sprzedaż złotych paszportów zostaną przeznaczone na masową relokację mieszkańców kraju. Pomysł wydaje się zasadniczo dobry – ale ma swoje wady. Największą z nich jest fakt, że z oferty sprzedaży paszportów mogą skorzystać różnego rodzaju przestępcy. Tego typu sytuacja miała już miejsce – w 2023 r. , gdy Nauru po raz pierwszy sprzedawało swoje złote paszporty, wśród nabywców znaleźli się członkowie Al-Kaidy. Tym razem jednak inwestorzy mają być dokładnie prześwietlani, by zapobiec takim wpadkom.
Tagi: Nauru, złoty, paszport, klimat, kontrowersje