Wciąż trwają poszukiwania ponad 30 żołnierzy zaginionych po tym, jak tajlandzka korweta zatonęła w Zatoce Tajlandziej. Co najmniej 5 marynarzy zostało ciężko rannych.
Korweta HTMS Sukhothai zatonęła w nocy z niedzieli na poniedziałek w trakcie sztormu po tym, jak woda wdarła się na jej pokład i doprowadziła do awarii zasilania. W wyniku awarii okręt został unieruchomiony, nie można było także użyć pomp do wypompowania wody z pokładu jednostki. Do wydarzenia doszło u wybrzeży położonej na południu Tajlandii prowincji Prachuap Khiri Khan.
กองทัพเรือ ชี้แจงกรณี #เรือหลวงสุโขทัย (ต่อ)
— กองทัพเรือ ROYAL THAI NAVY (@prroyalthainavy) December 18, 2022
เรือหลวงสุโขทัย ท้ายเรือเริ่มจมน้ำ เรือหลวงกระบุรี พยายามให้ความช่วยเหลือกำลังพลของเรือหลวงสุโขทัยอย่างสุดความสามารถ
ทั้งนี้ กองทัพเรือ จะดำเนินการช่วยเหลือ โดยคำนึงถึงความปลอดภัยของกำลังพลเป็นสำคัญเป็นสำคัญสุด pic.twitter.com/j9ZUgc7agf
Na pokładzie korwety znajdowało się 106 osób. Część z nich ewakuowała się na pontonach, inni skakali wprost do wody. W nocy uratowano 76 osób, poszukiwania reszty trwają. Biorą w nich udział trzy okręty marynarki wojennej oraz dwa helikoptery.
HTMS Sukhothai to korweta klasy Ratanakosin o długości 77 metrów i wyporności prawie tysiąca ton. Jednostka została wyprodukowana w amerykańskiej stoczni na zamówienie Tajlandii i rozpoczęła służbę w 1987 roku.
Tagi: korweta, Tajlandia, wypadek