W środę u południowo-wschodnich wybrzeży Korei Południowej zatonął prom pasażerski "Sewol" z 475 osobami na pokładzie. Pasażerami promu byli w większości uczniowie szkoły średniej z Inczhonu, którzy płynęli w ramach czterodniowej szkolnej wycieczki na położoną w Cieśninie Koreańskiej wyspę Czedżu.
Świadkowie katastrofy mówią o silnym uderzeniu towarzyszącym zatrzymaniu promu, który następnie zaczął się przechylać. Według południowokoreańskiej prasy prom nie poruszał się trasą rekomendowaną przez południowokoreańskie Ministerstwo Oceanów i Rybołówstwa.
Do tej pory uratowano 174 osoby i odnaleziono 9 ciał, jednak nadal zaginionych jest ponad 280 osób. Szanse na odnalezienie żywych zmniejszają się z godziny na godzinę. Akcję ratunkową utrudniają ciężkie warunki pogodowe.
W Warszawie odbywa się prezentacja projektu udziału Jarosława Kaczorowskiego w regatach mini Transat.
środa, 19 kwietnia 2006
Henry de Voogt otrzymuje paszport na rejs z Vlissingen do Londynu "w małej, samotnej łodzi, zupełnie samodzielnie, jedynie z pomocą Opatrzności Bożej".