TYP: a1

UE posprząta Bałtyk z reliktów II wojny światowej?

czwartek, 29 kwietnia 2021
Hanka Ciężadło

Zwykle staramy się trzymać z dala od pomysłów polityków, jednak tym razem zrobimy wyjątek, bo jesteśmy pod wrażeniem. I to - o dziwo - pozytywnym. Okazuje się, że Parlament Europejski, zamiast zajmować się tak ważkimi sprawami, jak krzywizna bananów czy pojemność spłuczki w toalecie, wziął pod lupę zupełnie inny problem: broń chemiczną zalegającą na dnie Bałtyku.

Rezolucja

W ubiegły wtorek Parlament Europejski przyjął rezolucję wzywającą UE do oczyszczenia dna Bałtyku z wraków statków oraz broni chemicznej. Jedno i drugie zalega tam od czasów  II wojny światowej. Jak powiedział jeden z autorów tej inicjatywy, Kosma Złotowski, „Problem można rozwiązać tylko dzięki współpracy rządów państw członkowskich, UE i NATO”.

Faktem jest, że do usunięcia, a następnie zutylizowania całego tego złomu i chemikaliów, potrzeba będzie nie tylko odpowiednich możliwości technologicznych, ale też poważnych zasobów finansowych. Dotychczas większość państw europejskich beztrosko zrzucała ten balast na barki krajów nadbałtyckich.

Jednomyślni? No, prawie

Inicjatorami rezolucji byli europosłowie jednej z polskich partii (nie powiemy której, wygooglajcie sobie). Faktem jest, że taka inicjatywa jest bezsprzecznie potrzebna, pro-środowiskowa, ekologiczna i ważna dla naszej planety. Rezolucja przeszła więc zdecydowaną większością głosów: poparło ją 660 europosłów. Co kierowało pozostałymi, z których 25 wstrzymało się od głosu, a ośmiu było przecie? Trudno powiedzieć.

Ważne, że dokument został przyjęty. Jest więc nadzieja, że jako czlonkowie Unii, będziemy w stanie skutecznie poradzić sobie z problemem zanieczyszczenia, a w praktyce tykającej bomby ekologicznej, jaka znajduje się na dnie Bałtyku.

Czyj jest cały ten złom?

Warto przypomnieć, że wraki oraz broń chemiczna znalazły się w morzu za sprawą działań Niemców, Rosjan oraz aliantów. Rdzewiejące na dnie beczki, amunicja, zatopione statki, lokomotywy i inne obiekty mają zatem właściciela. Wojna skończyła się ponad 75 lat temu, najwyższy więc czas, by to wszystko posprzątać. 

Naprawdę miło, że jako państwa Unii potrafiliśmy się w tej sprawie porozumieć. Trzymamy kciuki, by jak najszybciej zobaczyć konkrety.

Tagi: Bałtyk, rezolucja, Parlament Europejski, wojna, wraki, broń, ekologia
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 23 lutego

Do portu w Akrze zawinął "Borobudur", replika starożytnego statku ludów zamieszkujących Indonezję, co potwierdziło tezę, że dzisiejsi budowniczowie nie zapomnieli rzemiosła żeglarskiego. Rejs z Dżakarty trwał 7 miesięcy, a statkiem dowodził Philip Beal.
poniedziałek, 23 lutego 2004
Zmarł nestor polskiego żeglarstwa Zygmunt Twardowski, pracownik Gdańskiej Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu. W latach 1956-1957 był mistrzem Polski w klasie Finn, później prowadził kadrę narodową w tej klasie.
niedziela, 23 lutego 2003
Kpt Krzysztof Baranowski na jachcie "Polonez" opłynął przylądek Horn jako pierwszy polski żeglarz-samotnik.
piątek, 23 lutego 1973
Odbył się w Warszawie pierwszy powojenny, a XV z kolei Sejmik PZŻ; na prezesa PZŻ wybrano Kazimierza Białkowskiego.
sobota, 23 lutego 1946
Urodził się Juliusz Sieradzki, jachtowy kapitan żeglugi wielkiej, uczestnik olimpiady w Kilonii (1936 r.), projektant małych jachtów mieczowych, także jachtu kabinowego "Farys". Konstruktor popularnej Omegi (1942 r.). Był pierwszym mistrzem Polski w klasi
piątek, 23 lutego 1912