Wiatr od morza, czyli co się dzieje w Pomorskim OZŻ - widziane z dalekiego Śląska

środa, 10 grudnia 2014
Zbigniew Klimczak
>> W najbliższy czwartek, 11 grudnia, o godz. 17 zapraszamy do siedziby Pomorskiego Związku Żeglarskiego w Gdyni na spotkanie, w ramach Forum Nauczycieli Żeglarstwa, z Tomaszem Lipskim z zarządu polskiego oddziału ISSA (International Sailing Schools Association). Temat: „Doświadczenia ISSA w wydawaniu certyfikatów żeglarskich”. <<

Dar Pomorza

Czytam sobie nowe pismo żeglarskie HALS - jest już drugi numer. Wcześniej dostałem zaproszenie na ogólnokrajowy zlot wapniaków, potem przeczytałem o szkole uczenia jak uczyć żeglarstwa pod hasłem „róbmy swoje”. Autor tego powiedzenia jest powszechnie znany, ale dla potrzeb żeglarstwa to ja w 1996 roku opublikowałem w „Żaglach” artykuł pod tym tytułem i na temat szkolenia, jakim rozpocząłem proces rozstawania się z Polskim Związkiem Żeglarskim. Ten tytuł ma dla mnie znaczenie symboliczne. Teraz nowa edycja „Kryształowe Żagle”, niebywała impreza dla dzieci - „Pomorze na morze”. I hit sezonu - czytam i oczy przecieram – Tomek Lipski ma wykład o ISSA, federacji tępionej przez PZŻ i oczernianej w sposób skandaliczny przez jednego z prominentów Związku. Oceniam ten gest bardzo wysoko. Już nie wymieniam dalszych inicjatyw, a jest ich w bród. PoOZŻ nie działa od dziś, ale dla mnie wyraźnie wieją tam nowe wiatry. To taką wizję działania Związku Żeglarskiego miałem w dalekiej przeszłości. Przez lata jakimś pocieszeniem dla mnie była działalność Wrocławskiego OZŻ, a teraz proszę! Już nic nie piszę więcej dobrego, aby nie był to pocałunek śmierci.

Teraz będzie trochę dziwienia się. O przysłowiowy rzut rzutką żyje i mieszka powszechnie znany i szanowany człowiek. Szanowany przez żeglarzy, ale poddany ostracyzmowi przez administratorów i smętnych animatorów dzisiejszej sytuacji w żeglarstwie przyjemnościowym, czyli u turystów wodnych (szlag by to... aby Rozporządzenie miało charakter uniwersalny, czyli obejmowało żeglarzy i motorowodniaków, na starość zostałem „turystą wodnym”). Tym kimś jest Jerzy Kuliński.

Będę zadawał retoryczne pytania.
  1. czy jest w Polsce żeglarz, działacz, który zrobił więcej dla przełamanie skostniałych przepisów i wyjścia na Bałtyk wielu żeglarzy? Ile to lat temu ukazała się „Praktyka bałtycka na małym jachcie” 16 –17?! A dzisiaj nowe wydanie „Po latach”
  2. czy jest ktoś w Polsce, kto ma na koncie więcej książek popularyzujących żeglarstwo, że o publikacjach w magazynie „Żagle” i portalu SSI nie wspomnę?
  3. czy jest ktoś w Polsce, kto bardziej symbolizuje wolność żeglowania ?
Widzę z dalekiego Śląska renesans PoZŻ... ale czegoś mi brakuje, czegoś ważnego.

Możemy się różnić, mieć inne poglądy na sprawy formalne, ale żeglarstwo jest jedno i ludzi, którzy poświęcili mu prawie całe życie, nie powinno się zapominać, pomijać. Pomorski Związku – nie idź śladem swojego „szefa”. Otwórz oczy, zakop topór wojenny. Wykopany został przez człowieka przecież dalekiego od naszych ideałów, w sumie wybranego przez nieporozumienie, że zacytuję klasyka.

Struktury „Chocimskiej” są mi obce i wrogie, ale zawsze byłem zwolennikiem teorii, że żeglarze muszą mieć jakieś przedstawicielstwo, aby monitorować władze państwowe w działaniach dotykających negatywnie nas, żeglarzy. Dlatego nazwałem związek przed laty jak wyżej, ponieważ zamiast monitorować, to inspirował władze w wprowadzaniu nam utrudnień. Ale wciąż czekam, a niewiele lat już zostało mi, na coś, co zapowie powrót do normalności, szacunek żeglarza do żeglarza.

Nie mogą traktować organizacji jako wiarygodnej, skoro cenzuruje ludzi zasłużonych pod kątem poprawności politycznej. W Gdańsku, który mieni się stolicą żeglarstwa polskiego, nie powinno być miejsca na politykierstwo Chocimskiej. Jestem daleko od morza i dlatego widzę to stąd lepiej. Przy tym składzie Zarządu PZŻ nie ma szans na zgodę, zbyt wiele narosło złego, ale dla żeglarzy Pomorza tych przeszkód nie widzę. Widzę plusy z połączenia działań na rzecz żeglarstwa i tylko to powinno się liczyć.

Zbigniew Klimczak
TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 16 lipca

Belg Jacques Rogge, w przeszłości znany finnista, uczestnik olimpiady i mistrzostw świata, został wybrany przewodniczącym Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.
poniedziałek, 16 lipca 2001
Urodził się Mirek "Kowal" Kowalewski, znany polski szantymen.
sobota, 16 lipca 1955
W pierwszy rejs szkolny wypływa "Dar Pomorza".
środa, 16 lipca 1930
Wyruszył z Portsmouth w rejs dookoła świata Alec Rose na s/y "Lively Lady"; trasa prowadziła wokół Przylądka Dobrej Nadziei, Ocean Indyjski, wokół Przylądka Południowo-Wschodniego (Tasmania), Przylądka Horn, z powrotem do macierzystego portu.
niedziela, 16 lipca 1967
Urodził się Roald Amundsen, słynny norweski badacz polarny (zaginął bez wieści podczas lotu na Spitsbergen, spiesząc na pomoc Nobilemu, którego sterowiec "Italia" uległ katastrofie). Uczestniczył w słynnej wyprawie antarktycznej na statku "Belgica" (1897-
wtorek, 16 lipca 1872