Do takich niewesołych wniosków doszli niedawno uczeni badający wale szare, zwane też pływaczami. I OK, akurat u tych zwierząt występuje pewien dymorfizm płciowy (panie są większe od panów), jednak nie wyjaśnia to zaobserwowanych przez naukę zmian. Jak to możliwe, że zwierzęta uchodzące dotąd za synonim wielkości, nagle zaczęły się zmniejszać? Czy to samo czeka słonie? Albo ludzi?
Mały, jak wieloryb
Podobno wieloryb składa się z trzech lub więcej monorybów — z dwóch to byłby przecież diryb...
A odkładając na bok suchary – okazuje się, że wieloryby naprawdę maleją, i to wcale nie jest żart. Informacje na temat kurczących się wielorybów podaje portal Naukawpolsce, cytując pismo Global Change Biology. Zdaniem autorów zamieszczonego tam artykułu, na przestrzeni ostatnich 20-30 lat żyjące w Oceanie Spokojnym wale szare (Eschrichtius robustus) skurczyły się aż o 13 procent.
Badania na ten temat zostały przeprowadzone przez uczonych z Oregon State University (czyli znowu słynni amerykańscy naukowcy...), a analizie poddano wieloryby żerujące u brzegów północno-zachodniego Pacyfiku w okolicy Oregonu. Zbadano około 200 osobników.
13 procent wieloryba...
Czy to dużo? Policzmy: jak podaje Wikipedia, wale szare mierzą zwykle od 1320 do 1420 cm; średnio możemy przyjąć, że jest to 1370 cm. 13 procent z tego to jakieś 178 cm – mniej więcej tyle, ile wynosi wzrost dorosłego człowieka. Niemało. Co więcej, jak podkreślają naukowcy, zmniejszające się rozmiary wielorybów mogą mieć bardzo poważne konsekwencje dla ich zdrowia, a w dłuższej perspektywie – dla ciągłości gatunku.
Jak mówi główny autor badania, Enrico Pirotta, wielkość ma wpływ na całokształt życia wielorybów: determinuje ona zarówno ich fizjologię, jak i zachowanie, a ponieważ są to zwierzęta stadne, wpływa także na strukturę społeczności, w jakiej żyją.
Jak to ma działać?
W gruncie rzeczy bardzo prosto: mniejsza, a więc słabsza matka, szybciej przestanie karmić swoje cielę, a co za tym idzie – nie nauczy go wszystkiego tego, co młody wieloryb wiedzieć powinien. On sam wykształci słabsze więzi zresztą osobników i będzie mieć mniejsze szanse na przetrwanie, a to wpłynie na jego sukces reprodukcyjny – a właściwie na jego brak.
Co więcej, mniejszy wieloryb zgromadzi mniej energii, a przy tym będzie bardziej podatny na choroby i urazy. Autorzy badania, którzy od dekad obserwują wale szare, podkreślają też, że wiele z tych zwierząt nosi blizny powstałe wskutek kolizji z łodziami lub zaplatania się w narzędzia połowowe. Skurczony wieloryb będzie miał w takiej sytuacji mniejsze szanse na przeżycie zderzenia lub na wyplątanie się z sieci. Krótko mówiąc, rozmiar ma znaczenie. I to – nomen omen – kolosalne.
Dlaczego wieloryby maleją?
No właśnie — dlaczego? Warto też zadać sobie inne ważne pytanie: czy taki stan rzeczy jest tylko ciekawostką naukową, czy może oznaką schyłku wali szarych? A może, jak sugeruje K.C. Bierlich, jeden ze współautorów badania, pracujący w Instytucie Ssaków Morskich OSU w Newport, stanowi to dla nas ostrzeżenie o stanie środowiska, w jakim żyją te zwierzęta?
Uczeni, pragnąc wyjaśnić zagadkę malejących wielorybów, przyjrzeli się bliżej kwestii dostępności pożywienia oraz cyklom tzw. upwellingu (przynoszenia składników odżywczych z głębin na płycizny) i relaksacji (pozostawania tych składników przy brzegu). Jak wiemy, w badaniu analizom poddano wale szare żerujące u wybrzeży Pacyfiku, a więc w wodach płytkich.
Wszystko wskazuje na to, że wspomniane cykle na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci uległy modyfikacjom – i być może ma to jakiś związek ze zmianami klimatu, jakich jesteśmy świadkami. Innymi słowy: mniej pożywienia oznacza mniejsze wieloryby, zgodnie z powtarzaną nam w przedszkolu maksymą „jedz, bo nie urośniesz”. Niestety, wale szare nie mają w tej kwestii wielkiego wyboru.
Tagi: nauka, ciekawostki, wieloryb, wal szary, rozmiar, ekologia