Tresowane delfiny Putina

Jak podaje USNI, czyli Instytut Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych, Rosjanie w swojej bazie w Sewastopolu używają... tresowanych delfinów. Czy to oznaka desperacji? A może następne będą bojowe meduzy? Nic z tych rzeczy — wygląda na to, że korzystanie z pomocy zwierząt morskich do celów militarnych było od dawna planowane i jest poparte wieloletnim doświadczeniem.

Nie taki nowy pomysł

Idea wykorzystania tresowanych delfinów do celów militarnych wcale nie jest nowa – Rosjanie podejmowali takie próby już za czasów ZSRR. Co ciekawe, Amerykanie przyznają, że oni również – w ramach symetrii typowej dla czasów zimnej wojny – mieli takie pomysły. Nic zatem dziwnego, że planując napaść na Ukrainę, Rosja postanowiła sięgnąć po tę wypróbowaną, choć nieoczywistą metodę walki.

Dwa wyszkolone delfiny zostały umieszczone w specjalnych zagrodach w okolicy portu w Sewastopolu. Przywieziono je na miejsce już w lutym, a więc zaraz na początku wojny. W jakim celu? Jak twierdzą amerykańscy i brytyjscy analitycy, prawdopodobnie zwierzęta mają za zadanie ochronę rosyjskiej marynarki. Warto pamiętać, że Sewastopol jest uznawany za najważniejszą bazę Rosji na Morzu Czarnym.

Co potrafią takie delfiny?

Z całą pewnością wiele – w końcu są one zaliczane do najinteligentniejszych ssaków morskich. Zdaniem specjalistów, delfina bez trudu można nauczyć takich „sztuczek”, jak wykrywanie torped i materiałów wybuchowych, czy ostrzeganie o zbliżających się wrogich nurkach.

Ciekawostką jest, że program szkolenia delfinów wojskowych na Morzu Czarnym przechodził z rąk do rąk już dwukrotnie: był rozwijany w czasach Związku Radzieckiego, następnie po rozpadzie ZSRR został porzucony, a od 2012 roku kontynuowali go sami Ukraińcy, którzy jednak z braku funduszy planowali zamknięcie wojskowego oceanarium. Po aneksji Krymu ssaki z bazy w Sewastopolu zostały przejęte przez Rosjan.

Wiadomo, że potem Rosja miała dokupić i wyszkolić jeszcze pięć delfinów. Trudno jednak powiedzieć, czy zwierzęta służące obecnie w Sewastopolu to te tresowane przez Ukraińców, czy przez Rosjan. Warto też mieć na uwadze fakt, że delfin butlonosy potrafi przeżyć 40-50 lat, w zależności od płci i kondycji. Istnieje więc opcja, że Rosjanie dysponują obecnie zwierzętami pamiętającymi jeszcze czasy ZSRR.