Mówiąc o dawnej cywilizacji, zatopionej w morskich głębinach, mamy zwykle na myśli mityczną Atlantydę. Nikt do końca nie wie, gdzie należy jej szukać, ale z pewnością nie na Bałtyku, czy innym Morzu Północnym. Już bardziej prawdopodobne wydaje się Śródziemne. Dlaczego zatem świat nauki właśnie przeznaczył na ten cel 13 milionów Euro? Co uczeni spodziewają się naleźć w zimnych wodach północnej Europy?
Ambitne plany naukowców
Plany planami, ale prawda jest taka, że podstawowym warunkiem powodzenia różnego rodzaju inicjatyw naukowych są pieniądze. Wspomniane wyżej miliony euro pochodzić będą z grantu ERBN Synergy. Dzięki nim zespół profesora Vincenta Gaffney'a z centrum badawczego podwodnych krajobrazów Uniwersytetu w Bradford rozpocznie wkrótce mapowanie dna morskiego Bałtyku oraz Morza Północnego.
Projekt nosi nazwę SUBNORDICA, a oprócz Bradford wezmą w nim udział jeszcze trzy inne jednostki badawcze: Uniwersytet w Aarhus, Muzeum Moesgaard i niemiecki instytut badawczy NihK. Pieniądze na realizację projektu zostały zaś wyasygnowane przez Europejską Radę ds. Badań Naukowych.
Zaangażowani w projekt SUBNORDICA specjaliści planują wykorzystanie najnowszych technologii. Będą to między innymi precyzyjne symulacje komputerowe oraz sztuczna inteligencja. Posłużą one do badania śladów zaginionych osad, jakie mogły przetrwać na dnie morza.
Po co to wszystko?
Prawda jest taka, że pomysł zbadania obszarów znajdujących się dziś pod wodą powstał już 20 lat temu, a dotyczy on nie tylko Bałtyku czy Morza Północnego, ale też innych terenów, które niegdyś stanowiły siedliska ludzkie. Łącznie jest to aż 20 milionów kilometrów kwadratowych. Zdaniem archeologów, ślady cywilizacji, jakie się tam znajdują, stanowią ogromną lukę w naszym pojmowaniu historii lub prehistorii.
Trzeba bowiem pamiętać, że mapa świata nie zawsze wyglądała tak, jak dzisiaj – 20 000 lat temu poziom morza był o 130 metrów niższy, niż obecnie. Przybrzeżne doliny, równiny, delty rzek stanowiły atrakcyjny obszar do rozwoju osadnictwa, obfitujący w żyzne gleby i umożliwiający łatwe zdobywanie pożywienia. Globalne zmiany klimatyczne sprawiły jednak, że znaczna część terenów zamieszkanych przez naszych przodków znalazła się pod wodą. W przypadku Europy morze zatopiło około 3 miliony km2. Te tereny nigdy nie zostały zbadane przez świat nauki, a dzisiaj, są zagrożone dewastacją, ponieważ coraz śmielej zabudowujemy szelf kontynentalny w poszukiwaniu alternatywnych źródeł energii.
Szansa czy zagrożenie?
Budowa takich obiektów, jak farmy wiatrowe czy platformy wiertnicze w zasadzie stanowi zagrożenie dla pozostałości starożytnych cywilizacji. Można sobie łatwo wyobrazić, że realizacja tego typu inwestycji doszczętnie zniszczy jakiekolwiek ślady działalności człowieka. Niekoniecznie jednak musi tak być – warto pamiętać, że przed posadowieniem jakiejkolwiek budowli na szelfie wykonywane są szczegółowe badania dna morskiego, w tym odwierty. I one właśnie mogą być wielką szansą na odnalezienie śladów dawnych cywilizacji.
Jak powiedział prof. Vincent Gaffney z Uniwersytetu w Bradford: „Wraz z postępującym globalnym ociepleniem i wzrostem poziomu mórz te wyjątkowe krajobrazy, w których od tysiącleci zamieszkiwały społeczności ludzkie, zniknęły. Prawie nic nie wiemy o ludziach, którzy żyli na tych wielkich równinach. W miarę jak Europa i świat zbliżają się do zera netto, rozwój szelfów przybrzeżnych jest obecnie strategicznym priorytetem. SUBNORDICA wykorzysta najnowsze technologie do eksploracji tych terenów i wspierania zrównoważonego rozwoju.”
ERC Synergy Grant für das Projekt SUBNORDICA: In einem Verbund mit drei internationalen Partnerinstitutionen ist es dem ins Niedersächsischen Institut für historische Küstenforschung (NIhK) gelungen, eine Forschungsförderung durch den… https://t.co/4iBfS901nF #archäologie pic.twitter.com/Oj2vn0yGvU
— Archäologie Online (@ArchaeologieOn) October 28, 2023
Mówiąc o dawnej cywilizacji, zatopionej w morskich głębinach, mamy zwykle na myśli mityczną Atlantydę. Nikt do końca nie wie, gdzie należy jej szukać, ale z pewnością nie na Bałtyku, czy innym Morzu Północnym. Już bardziej prawdopodobne wydaje się Śródziemne. Dlaczego zatem świat nauki właśnie przeznaczył na ten cel 13 milionów Euro? Co uczeni spodziewają się naleźć w zimnych wodach północnej Europy?
Oczywiście pozostaje kwestia tego, czy inwestor, pragnący eksploatować dany teren, na pewno będzie zachwycony faktem, że właśnie przez przypadek stworzył świetne stanowisko archeologiczne. Uczeni zaangażowani w projekt SUBNORDICA pozostają jednak optymistami i wierzą w możliwość połączenia działań komercyjnych z etycznym zagospodarowaniem dna morskiego i jednoczesnym poszanowaniem przyrody. Mamy nadzieję, że ten optymizm nie okaże się nadmierny.
Tagi: Bałtyk, nauka, ciekawostki, klimat, historia, badania, subnordica