Barką po Europie. Czechy

wtorek, 4 lipca 2017
Monika Frenkiel

Knedliki, wyprażany syr, piwo i dobry wojak Szwejk – mówi Wam to coś? Tak, tym razem w naszych wyprawach barkami zapraszamy Was do naszych południowych sąsiadów, czyli Czechów. Na pewno będzie zabawnie!

[t]Wełtawa w Pradze[/t] [s]Fot. Monika Frenkiel[/s]

Co nam się kojarzy z Czechami? Język maja zabawny, można sobie troszkę poheheszkować z rozmaitych różnic (do tej pory pamiętamy czeska wersję „Obcego”, kiedy to niejaka Ripleyova mówiła „ja sem matka tego monstra”). Oczywiście lubimy czeskie piwo i kiedyś w historii rządził nami ten sam cesarz – jednym słowem związków między nami jest dużo. Jak to jednak z najbliższymi sąsiadami bywa, Czechy rzadko bierzemy pod uwagę wybierając się na wodne wakacje. A szkoda, bo jest tu sporo dróg wodnych do dyspozycji (kilkaset kilometrów) – kanały, rzeki i jeziora, a i dostać się na miejsce jest niezwykle łatwo.

[t]Most Karola[/t] [s]Fot. Monika Frenkiel[/s]

Jeśli interesuje nas czarter barek w Czechach to baz, w których możemy wypożyczyć barki jest tu wiele: Týnec nad Labem, Podiebrady, Tyn nad Vltavou, Litomierzyce czy Praga. Poruszać się możemy Wełtawą, najdłuższą czeską rzeką, uregulowaną i dostosowana do żeglugi lub Łabą. Obie rzeki gwarantują nam piękne widoki i moc atrakcji, wśród których najważniejszą chyba jest wizyta w czeskiej stolicy, Pradze, prawdziwie magicznym mieście.

[t]Zamek na Hradczanach, Praga[/t] [s]Fot. Monika Frenkiel[/s]

Dzisiejsza Praga powstała w 1784 r. z połączenia pięciu wcześniej samodzielnych, lecz powiązanych ze sobą organizmów, których początki sięgają średniowiecza: Starego Miasta, Nowego Miasta, Josefova, Małej Strany i Hradczan – siedziby władców czeskich. Od 1992 r. zabytkowe centrum miasta znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Ze względu na bogactwo atrakcji, należy do najchętniej odwiedzanych miast Europy. W mieście znajduje się ponad 20 muzeów i prawie 100 galerii, a między nimi takie ciekawostki jak Muzeum Piwa, Muzeum KGB czy Muzeum Techniki, a dla wielbicieli sztuki – Muzeum Alfonsa Muchy. Najważniejsze zabytki to Hradczany z zamkiem oraz gotycką katedrą św. Wita, św. Wacława i św. Wojciecha (św. Adalberta). Na terenie zamku znajduje się również słynna Złota uliczka (znana np. czytelnikom przygód Pana Samochodzika), miejsce, w którym mieszkali pracujący dla cesarza Rudolfa II alchemicy, kabaliści czy magowie (w domku nr 22 w 1917 r. pisał swoje dzieła także  Franz Kafka).

[t]Ratusz Staromiejski[/t] [s]Fot. Monika Frenkiel[/s]

Będąc w Pradze absolutnie należy się przejść Mostem Karola, najstarszy zachowany kamienny most na świecie o tej rozpiętości przęseł. Należy to robić wczesnym porankiem albo późnym wieczorem, bowiem w dzień trudno się przecisnąć przez odwiedzające go tłumy, grajków, rysowników i sprzedawców pamiątek. A w drodze na most koniecznie zobaczmy Ratusz Staromiejski (XIV wiek) ze słynnym zegarem astronomicznym Orloj na Staroměstské náměstí.

Miłośnicy muzyki często odwiedzają ścianę Johna Lennona, która jest zapełniona fragmentami piosenek Beatelsów oraz graffiti, inspirowanymi legendarnym zespołem.  Ściana zapisała się w historii czeskiej walki z komunizmem – młodzi ludzie systematycznie pisali na niej skargi na rząd. Doszło do starć pomiędzy skłóconymi studentami oraz policją. Przywódcy reżimu próbowali stłumić protesty, zakrywając graffiti warstwami nowej farby. Obecnie można tam zobaczyć fragmenty poezji i rysunki kwiatów.

 

[t][/t] [s]Fot.Hynek Moravec, CC BY 2.5, Wikipedia[/s]

W Pradze nie brakuje atrakcji i oglądać ja można bardzo długo, ale przecież chcemy popływać. No więc możemy ze stolicy Czech popłynąć na południe albo północ. Płynąć na południe zapewniamy sobie sielskie widoki, rejs wśród zieleni a ok. 30 km od Pragi możemy odwiedzić fantastyczne miejsce, czyli Zaporę Slapy.  Zapora Slapská na Wełtawie została stworzona w latach 1952-1955 w celu ochrony przed powodziami i produkcji energii elektrycznej. To  piąta największa zapora w Republice Czeskiej – ma 44 km długości. To bardzo popularne wśród turystów miejsce – znajdziemy tu wiele piaszczysto – trawiastych plaż, kempingów, rowerowe i piesze szlaki, przy zbiorniku istnieje także możliwość wypożyczenia łodzi, motorówek i kajaków. Zbiornik nadaje się również dla miłośników jazdy na nartach wodnych, windsurfingu i żeglarstwa.

[t]Wełtawa, Stechovice[/t] [s]Fot. Hynek Moravec, CC BY 2.5, Wikipedia[/s]

Jeśli wybierzemy podróż na południe i miniemy Slapy, będziemy na prostej drodze do jednego z bajkowych czeskich zamków. Znajduje się on w miejscowości Hluboká nad Wełtawą. Pałac Hluboká uchodzi za perłę południowych Czech – to majestatyczny neogotycki pałac o bajkowym kształcie z wieloma, lekkimi wieżyczkami zakończonymi blankowaniem (budowla kształtem nawiązuje to angielskiej królewskiej rezydencji w Windsorze i powstała na bazie gotyckiego zamku z XIII w.). Warto przyjść tutaj po zmierzchu, bo dzięki podświetleniu piękno pałacu zapiera dech w piersiach.

[t]Zamek Hluboka[/t] [s]Fot. Czcharlie, CC BY-SA 3.0, Wikipedia[/s]

Między zamkiem a Týnem nad Vltavou, choć nie nad samą Wełtawą, w miasteczku Pořežany znajduje się ciekawostka – niezwykłe muzeum pełne historycznych pojazdów, starych samochodów i inżynierii rolniczej. We wspomnianym już Týnie nad Vltavou warto z kolei obejrzeć kilka starych budynków w tradycyjnych, słonecznych kolorach.

[t]Zamek Nelahozeves[/t] [s]Fot. VitVit, CC BY-SA 3.0, Wikipedia[/s]

Jeżeli wybierzemy się z Pragi na północ, rzut beretem od Pragi mamy kilka atrakcji. To po Nelahozeves, miejsce urodzenia Antonina Dvoraka (znajduje się tutaj rodzinny dom, a w nim muzeum artysty) i miasteczko z kolejnym pięknym, renesansowym zamkiem z początku XVI wieku. Niedaleko, w miejscowości Veltrusy znajdziemy inny, zupełnie w innym stylu, bo barokowy, aczkolwiek równie piękny pałac z XVIII wieku. Lubiącym ciekawostki muzealne polecamy wizytę w znajdującej się między Pragą a Kralupami (choć nie nad sama rzeką) miejscowości Maslovice, gdzie znajdziemy…Muzeum Masła.

[t]Mielnik[/t] [s]Fot.  Hans Weingartz=Leonce49, Wikipedia[/s]

Po minięciu wspomnianych zamków wpływamy na Łabę i możemy sobie również wybrać kierunek: wschód lub zachód. Po pierwsze czeka nas wizyta w mieście Mielnik, znanym z tutejszego pięknego zamku (oczywiście) oraz wina, bowiem Mielnik znajduje się sercu winiarskiego regionu. Jeśli będziemy z Mielnika płynąć na północny zachód w kierunku Ústí nad Labem, nasza trasa będzie wiodła pętlami wzdłuż urokliwych winnic i wzgórz. Jeśli natomiast od zbiegu Wełtawy i Łaby popłyniemy na południowy wschód, to trafimy przede wszystkim na tradycyjne miejsce pielgrzymek, czyli miejscowość Stara Boleslav, związana z męczeńską śmiercią św. Wojciecha, patrona Czech. Na ołtarzu głównym tutejszego kościoła pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny wystawiony jest gotycki metalowy relief Maryi Panny Starobolesławskiej z Dzieciątkiem, czczony od wieku XVII jako palladium, symbol ochrony i patronatu nad Czechami. Co roku, w dzień rocznicy śmierci św. Wacława (który jest w Czechach świętem narodowym – 28 września), w kościołach znajdujących się w Starej Boleslavi mają miejsce Uroczystości Świętowacławskie.

[t]Stara Boleslav[/t] [s]Fot. Wikipedia[/s]

Jeśli czujemy się zmęczeni, dalej na naszej trasie czeka na nas sławne królewskie spa, czyli Podebrady. Już od ponad wieku Poděbrady są zaliczane do najbardziej znanych uzdrowisk czeskich. Zawdzięczają to przede wszystkim tutejszym źródłom, stabilnej pogodzie, malowniczemu położeniu nad brzegiem rzeki Łaby, spokojnej atmosferze, pięknemu parkowi stylowym kawiarenkom.

Mimo sennej atmosfery Podebrady mogą nas zaskoczyć. Wystarczy odwiedzić tutejsze Film Legends Museum. To unikalne miejsce, pełne postaci, posągów, figur i figurek oraz replik.

Naszą podróż możemy zakończyć w mieście Tynec nad Labem.

[t]Poděbrady[/t] [s]Fot. VitVit – Vlastní dílo, CC BY-SA 4.0, Wikipedia[/s]

Tagi: barki, Czechy, WEłtawa, Łaba, Praga
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 22 grudnia

W stoczni Multiplast w Vannes wodowano katamaran "Orange II".
środa, 22 grudnia 2004
Na Barbados dopływa Arkadiusz Pawełek na pontonie "Cena Strachu"; Polak jest drugim człowiekiem na świecie, który pontonem przepłynął Atlantyk (41 dni, 3000 Mm).
wtorek, 22 grudnia 1998
Opłynięcie Hornu przez "Pogorię" pod dowództwem Krzysztofa Baranowskiego.
czwartek, 22 grudnia 1988