Na Borneo doszło do tak niezwykłego zdarzenia, że gdyby nie uwieczniono go na filmie, trudno byłoby uwierzyć w prawdziwość tej historii. Pracownicy Agencji Poszukiwań i Ratownictwa Basarnas we Wschodnim Kalimantanie poszukiwali tam małego chłopca, a ostatecznie pomógł im… dziesięciometrowy krokodyl. Co więcej, wygląda na to, że zrobił co całkiem świadomie.
Tragedia na rzece
Czteroletni Muhammad Ziyad Wijaya zaginął we wschodnim Kalimantanie w pobliżu ujścia rzeki Jawa dwa dni przed opisywanym zdarzeniem. Ratownicy podejrzewali, że dziecko wpadło do wody i utonęło, jednak poszukiwania kontynuowano, licząc na cud. I w zasadzie cud się wydarzył. Chociaż nie taki, na jaki zapewne liczyli rodzice chłopczyka.
W pewnym momencie do ratowników podpłynął olbrzymi krokodyl, transportując na głowie ciało chłopca. Zbliżył się do łodzi, upuścił tuż obok niej swój „ładunek”, oddając osłupiałym ludziom zwłoki dziecka, po czym zniknął pod wodą i spokojnie odpłynął.
Strange but true…
— Eagle_View™ (@Eagle__View) January 25, 2023
A huge #crocodile appears with the body of a drowned child on its back & hands it over. The #family had failed to find it from a the crocodile infested river in #Indonesia. pic.twitter.com/6yzlyx2JFY
Co tam się wydarzyło?
Zachowanie krokodyla było dość nietypowe. Te zwierzęta sieją postrach w okolicy, uchodząc za bezwzględnych zabójców. Nie boją się zaatakować grupki dorosłych, nie mówiąc już o małym dziecku. Co kierowało tym konkretnym zwierzakiem? Miłosierdzie? Współczucie? Chęć pomocy ludziom? Tego się zapewne nie dowiemy.
Jedno jest pewne – na ciele dziecka nie było żadnych obrażeń, ran, czy śladów zębów. Krótko mówiąc, wygląda na to, że śmierć chłopczyka nastąpiła wskutek utonięcia i żaden krokodyl się do niej nie przyczynił.
Pływająca groza
Według ResearchGate w latach 2007-2016 na Borneo doszło do 221 ataków krokodyli, a w ich efekcie zginęło 129 osób. Lokalsi mają więc podstawy, by uważać te zwierzęta za groźnych zabójców i trzymać się od nich na zdrowy dystans. Co więcej, aparycja krokodyli oraz ich skłonność do odpoczywania z rozwartą paszczą i prezentowania uzębienia nie pozostawiają wątpliwości co do tego, że nie są to milusińskie zwierzaki.
Opisana historia dowodzi jednak, że nie należy traktować ich zerojedynkowo. Nie są bowiem aż tak krwiożercze, jak zwykliśmy uważać. Według informacji CrocBITE każdego roku na całym świecie krokodyle zabijają około 1000 osób, a psy - 25 000.
Tagi: krokodyl, Borneo, ciało, chłopczyk, ciekawostki