Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk oznajmił, że umowa z wykonawcą pierwszego etapu prac związanych z przekopem przez Mierzeję Wiślaną zostanie podpisana jeszcze w tym tygodniu. Padła nawet dokładna data: 4 października.
Zgodnie z zapowiedziami ministra podpisanie umowy poprzedziła procedura przetargowa, na podstawie której wyłoniono firmę, która zajmie się wykonaniem przekopu. Realizacja inwestycji od początku budziła spore emocje, zarówno wśród zwolenników, jak i wśród przeciwników przekopu. Mimo to, prace nad przekopem trwają, a fakt ogłoszenia przez ministra konkretnej daty podpisania umowy z wykonawcą oznacza, że etap przygotowawczy mamy już za sobą.
Działania przygotowawcze objęły między innymi opracowanie dokumentacji technicznej oraz przygotowanie raportu oddziaływania inwestycji na środowisko naturalne. Konieczne było również uzyskanie stosownych pozwoleń: wodno-prawnego, na realizację inwestycji i na wycinkę drzew. Tam, gdzie była taka możliwość, podjęto prace związane z zabezpieczeniem i przenoszeniem roślinności. Jak poinformował minister Gróbarczyk, działania przygotowawcze objęły również przeprowadzenie badań archeologicznych i ferromagnetycznych. Całość dokumentacji i pozwoleń zgromadzonych w trakcie procedury przygotowawczej liczy w sumie 3 tys. 286 stron.
Zwycięzcą przetargu na wykonanie pierwszego etapu prac przy przekopie została belgijska spółka N. V. Besix SA, wraz z polskimi spółkami NDI SA oraz NDI sp. z o.o.. Polsko-belgijskie konsorcjum złożyło najkorzystniejszą ofertę: 992 mln 270 tys. 523 PLN. Konkurencyjne firmy złożyły trzy odwołania od wyników przetargu, jednakże Krajowa Izba Odwoławcza (KIO) oddaliła je, potwierdzając tym samym, że wybór konsorcjum NDI jako wykonawcy był zgodny z prawem.