TYP: a1

Wiesław Cybulski "Desire"

sobota, 20 września 2014
MZ

Nie kryję, że od lat czekam na książkę, która zgrabnie połączy przygodę żeglarską z obyczajową historią. Oczywiście dobrze by było gdyby fabuła takiej opowieści toczyła się na akwenie nieźle nam znanym, czyli na Morzu Bałtyckim. Co jeszcze jest potrzebne – wyraziste postaci i oczywiście jakiś konflikt, bo to wzmacnia emocje. Dołożyć do tego trzeba sztormową pogodę i trochę niebezpiecznych wydarzeń jakie szykuje żegluga i nieokiełznana przyroda.


Trochę te moje wymagania przypominają przepis na sycącą zupę. To prawda, jednak w tym wypadku może to być receptura albo na soczystą, znakomitą i smakowitą potrawę, ale także może z tego wyjść danie niezbyt strawne, bowiem tak zwany diabeł tkwi w szczegółach. Przekładając to na literaturę, można w skrócie powiedzieć, że albo powstanie rzecz do czytania, lepsza lub gorsza, a jedynie w sporadycznych wypadkach może zdarzyć się cud i będziemy mieli do czynienia z kawałkiem wybitnej literatury.


Jak jest w wypadku tej książki? Otóż pierwszą rzeczą, na którą warto zwrócić uwagę to fakt, iż autor zna się na żeglarstwie i to żeglarstwo praktykuje. Najbardziej złośliwa i malkontencka osoba nie znajdzie tu materiału dla szyderstw. Wszystko się zgadza, nie ma wpadek, nie pojawiają się bzdury i niezręczności, które natychmiast demaskują laika. To niewątpliwa zaleta. Zaleta druga to opis trasy jaką przebywał jacht „Desire”. W tym wypadku również mamy do czynienia z kompetencją autora, najwyraźniej pływał po tym akwenie i dobrze poznał miejsca jakie w opowieści się pojawiają. Świadczą o tym drobiazgi i szczegóły, o których nie można wiedzieć, jeśli się ich nie poznało z autopsji. Tak, należy podkreślić wiarygodność i barwność tych fragmentów książki.


Jak wiadomo nie ma lepszego sprawdzianu związku dwojga ludzi niż umiejscowienie ich na jachcie. A jeśli takich par będzie więcej, na przykład dwie to i emocji przybędzie. Tak też mamy w wypadku tej opowieści. Niestety, właśnie ten wątek historii wypada w sumie nieco blado trącąc pewnym schematyzmem, do tego dialogi miejscami trącą sztucznością.


Ale co tam! I tak mamy do czytania z długo oczekiwanym czytadłem dla żeglarzy i nie tylko.


Wiesław Cybulski „Desire”

Wydawnictwo Novae Res 2014

Stron: 306

Cena: 33 zł.

TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 23 lutego

Do portu w Akrze zawinął "Borobudur", replika starożytnego statku ludów zamieszkujących Indonezję, co potwierdziło tezę, że dzisiejsi budowniczowie nie zapomnieli rzemiosła żeglarskiego. Rejs z Dżakarty trwał 7 miesięcy, a statkiem dowodził Philip Beal.
poniedziałek, 23 lutego 2004
Zmarł nestor polskiego żeglarstwa Zygmunt Twardowski, pracownik Gdańskiej Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu. W latach 1956-1957 był mistrzem Polski w klasie Finn, później prowadził kadrę narodową w tej klasie.
niedziela, 23 lutego 2003
Kpt Krzysztof Baranowski na jachcie "Polonez" opłynął przylądek Horn jako pierwszy polski żeglarz-samotnik.
piątek, 23 lutego 1973
Odbył się w Warszawie pierwszy powojenny, a XV z kolei Sejmik PZŻ; na prezesa PZŻ wybrano Kazimierza Białkowskiego.
sobota, 23 lutego 1946
Urodził się Juliusz Sieradzki, jachtowy kapitan żeglugi wielkiej, uczestnik olimpiady w Kilonii (1936 r.), projektant małych jachtów mieczowych, także jachtu kabinowego "Farys". Konstruktor popularnej Omegi (1942 r.). Był pierwszym mistrzem Polski w klasi
piątek, 23 lutego 1912