TYP: a1

Bernard Cornwell "Lord morski"

środa, 10 kwietnia 2013
MZ

Trzeba przyznać, że Bernard Cornwell to prawdziwy majster potrafiący skroić naprawdę niezłą i trzymającą w napięciu fabułę. Polski czytelnik miał szansę poznać już wcześniej jego twórczość, a to za przyczyną cyklu powieści, których bohaterem był Richard Sharp. Na ich podstawie powstała także seria filmów wyprodukowanych przez BBC – prezentowała je między innymi polska telewizja. 


Teraz otrzymujemy współczesny sensacyjno-kryminalny thriller, którego zapierająca dech akcja w dużej mierze dzieje się na wodach Kanału la Manche i w portach południowej Anglii. Bohaterem opowieści jest pochodzący ze starożytnej, arystokratycznej rodziny lord John Rossendal. Nieakceptowany przez swoich krewnych – prawdziwa „czarna owca”, ciąży na nim nieudowodnione popełnienie kradzieży. Mamy tu też niezwykle cenny obraz Van Gogha, który w teorii miał, czy też mógł zapewnić zubożałemu rodowi powrót do dawnej świetności.


Jest tu i kryminalna zagadka i sensacyjna akcja, ale jest tu także jacht, morze i żeglarska przygoda. Wszystko to razem zebrane może spowodować, że przez noc nie zmrużymy oka, niecierpliwie chcąc dotrzeć do rozwiązania zagadki, do ostatnich zdań frapującej książki. Brzmi pięknie – prawda?


Niestety! Wydawca powierzył tłumaczenie osobie, która może i potrafi dokonać sprawnego przekładu na język polski, ale nie ma pojęcia o żeglarstwie. To właśnie niewiedzy zawdzięczamy takie „kwiatki” - „grot Sunflower był prawdziwym żaglem, konkretnych rozmiarów, wydymającym się bezanem”!!! Mała łódka mogąca zastąpić ponton, w tym tłumaczeniu zostaje nazwana bąkiem, a przecież w literaturze żeglarskiej najpopularniejszym określeniem jest bączek lub bajbot. Oczywiście nazwa bąk teoretycznie funkcjonuje, ale jest rzadko stosowana. Jacht płynie halsem – nie ważne jakim, po prostu halsem! Niezbyt sympatyczny dwumetrowy szwed żegluje po wodach Atlantyku jolką - prawdopodobnie chodzi o jol. Banalna szekla, według Pani tłumacz to szakla - mechaniczne przełożenie angielskiej shackle, bez refleksji, że po polsku to się nazywa trochę inaczej. Tych przykładów można znaleźć mnóstwo i to one wywołują irytację, tym większą, że z treści i opowieści wynika, że autor naprawdę na żeglarstwie się znał. Zdumiewa jedynie, że w stopce redakcyjnej pojawia się także ktoś, kto nosi szumną nazwę „redaktor merytoryczny” – najwyraźniej nie zasłużył na swoje honorarium! Szkoda, że ta interesująca książka, której lektura mogła sprawić sporą frajdę tak partacko (pod względem żeglarskim) została przetłumaczona. Nad korektą spuszczę zasłonę litości – nawet mnie, zdeklarowanemu dyslektykowi, udało się odnaleźć kilka przypadków idiotycznego usytuowania przecinków, między innymi po „i”!


Bernard Cornwell „Lord morski”

Wydawnictwo „Bellona” 2012

stron: 366

TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 16 lipca

Belg Jacques Rogge, w przeszłości znany finnista, uczestnik olimpiady i mistrzostw świata, został wybrany przewodniczącym Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.
poniedziałek, 16 lipca 2001
Urodził się Mirek "Kowal" Kowalewski, znany polski szantymen.
sobota, 16 lipca 1955
W pierwszy rejs szkolny wypływa "Dar Pomorza".
środa, 16 lipca 1930
Wyruszył z Portsmouth w rejs dookoła świata Alec Rose na s/y "Lively Lady"; trasa prowadziła wokół Przylądka Dobrej Nadziei, Ocean Indyjski, wokół Przylądka Południowo-Wschodniego (Tasmania), Przylądka Horn, z powrotem do macierzystego portu.
niedziela, 16 lipca 1967
Urodził się Roald Amundsen, słynny norweski badacz polarny (zaginął bez wieści podczas lotu na Spitsbergen, spiesząc na pomoc Nobilemu, którego sterowiec "Italia" uległ katastrofie). Uczestniczył w słynnej wyprawie antarktycznej na statku "Belgica" (1897-
wtorek, 16 lipca 1872