Na łódce i wokół niej mamy do czynienia z taką ilością lin, że czasami można odnieść wrażenie, iż służą one głównie do plątania się. Istnieje jednak pewien wyjątek - lina, która nigdy, przenigdy się nie plącze, bo pełni zbyt zaszczytną rolę, by zachowywać się, jak byle sznurek. Poznajcie panią ringabulinę.
Definicja
Ringabulina jest krótką linką, umiejscowioną w bardzo niezwykłym miejscu, a mianowicie - w sercu dzwonu okrętowego. Dzięki jej obecności możliwe jest wybijanie tzw. szklanek, co dzisiaj ma znaczenie raczej sentymentalne, ale w epoce świetności żaglowców, gdy nie wszyscy posiadali jeszcze smartfony, służyło do odmierzania czasu.
Dzwon okrętowy i jego lina przydają się również przy oddawaniu honorów oraz w czasie kiepskiej pogody, do wydawania tzw. sygnałów mgłowych (co w czasach radarów i GPS-ów pełni rolę bardziej szkoleniową, niż praktyczną).
Oczywiście tym, co wydaje dźwięki, jest serce dzwonu - ale brzmiałby on zupełnie inaczej, gdyby nie ringabulina, która sprawia, że dłoń marynarza nie dotyka metalowych elementów i nie powoduje powstawania żadnych fałszywych nut.
Co ciekawe, mimo iż rolę dzwonu okrętowego dawno temu przejęły bardziej zaawansowane technologicznie urządzenia, MPZZM (czyli Międzynarodowe Przepisy o Zapobieganiu Zderzeniom na Morzu) nadal wymagają jego instalacji.
Wygląd
Ringabulina bywa nazywana najkrótszą liną w olinowaniu, co nie do końca jest zgodne z prawdą: tzn. najkrótsza jest zdecydowanie, ale prawdę powiedziawszy, wcale nie należy do takielunku.
Jak już wiemy, ringabulina umieszczona jest wewnątrz dzwonu okrętowego. Jednak, aby godnie się prezentować i spełniać swoją rolę, musi ona posiadać na końcu jakiś obciążnik - specjalny węzeł, a niekiedy również szeklę.
Ów „specjalny węzeł” jest w tym przypadku gałką bosmańską, nazywaną też skrajwęzłem lub po prostu bosmanką. Wygląda trochę jak piłka do siatkówki: jest z grubsza kulisty, a po bliższej obserwacji możemy zauważyć na nim potrójne, równoległe pasy, biegnące w trzech różnych kierunkach.
Etymologia
Ringabulina bywa niekiedy nazywana ryndabuliną, ale od razu zaznaczamy, że jest to zupełnie niepoprawna forma.
Natomiast słówko ringabulina jest jak najbardziej właściwe i pozostaje w ścisłej konotacji z funkcją, jaką pełni ten element. Jej pierwowzorem jest bowiem angielskie wyrażenie ring-a-bell-line, oznaczające „lina do uderzania w dzwon”.
Proste i piękne, prawda? Niczym ringabulina :-)
Tagi: ringabulina, lina, słownik