TYP: a1

Baleary – jak wygląda socjalizm po hiszpańsku?

czwartek, 4 marca 2021
Hanka Ciężadło

Baleary są regionem autonomicznym Hiszpanii. Oznacza to, że mają własny rząd i własne pomysły na życie. Czy lepsze, niż w kontynentalnej części kraju? Cóż, zależy, jak na to spojrzeć. Jeśli oczami wywłaszczonych posiadaczy mieszkań, to raczej gorsze. Jeśli tych, co staną się beneficjentami tej akcji – doskonałe.   

O co tu chodzi?

Tego dokładnie nie wiadomo, ale wygląda na to, że o pokazową akcję pt. „Jak nie należy pomagać”. W wielkim skrócie rzecz wygląda następująco: rząd wspólnoty autonomicznej Balearów wywłaszczył posiadaczy kilkudziesięciu obiektów mieszkalnych. Teraz zajmą je ubogie rodziny.

Coś nam to chyba przypomina. Bolszewicy mieli podobne założenia i też wydawały się świetne. Niestety, historia pokazała dobitnie, iż zabieranie jednym, aby dać drugim, nigdy nie kończy się dobrze. Nawet jeśli u podstaw tej decyzji leży szczere współczucie dla niedoli bliźnich. O ile leży - bo można odnieść wrażenie, że chodzi tu o zupełnie coś innego.

To tak wolno?

Otóż wolno. Dotychczasowi właściciele otrzymają oczywiście jakieś odszkodowanie na otarcie łez. Sęk w tym, że będą to kwoty niezupełnie uczciwe. Łącznie rząd Balearów pozbawił mienia 56 posiadaczy nieruchomości, z czego 27 znajduje się na Majorce, 23 na Minorce, a 6 na Ibizie. Na odszkodowania za odebranie wszystkich tych lokali przewidziano w sumie 12 mln euro.

Zdaniem Agencji Europa Press, oznacza to, że wysokość wypłaconych odszkodowań będzie o 40 proc. niższa, niż rzeczywista wartość rynkowa nieruchomości. Pomijając już fakt, że nie każdy ma ochotę sprzedawać mieszkanie czy dom – nawet po rozsądnej cenie.

Dodajmy, że spłata rozłożona jest na siedem lat, co oznacza, że wywłaszczeni ludzie nie będą mogli po prostu pójść i kupić sobie innych mieszkań (na wszelki wypadek w jakimś rozsądnie zarządzanym kraju, np. na Białorusi albo w Burkina Faso). Zanim otrzymają całość spłaty, rzeczywista siła nabywcza tych pieniędzy będzie po prostu dużo mniejsza.

Inspiracje Robin Hoodem?

Pomysł zabierania bogatym i dawania biednym wcale nie jest jakoś specjalnie odkrywczy. Co więcej, w tym przypadku biedni wcale nie dostaną mieszkań. Będą musieli za ich używanie płacić, chociaż niewiele – założenie władz jest takie, że będzie to kwota nieprzekraczająca 30 proc. dochodów.

Mimo ogromnych kontrowersji rząd wspólnoty Balearów jest niesłychanie dumny ze swojego pomysłu (chociaż nikt nie wspomina o tym, czy chociaż jedna z odebranych nieruchomości należała wcześniej do jakiegokolwiek członka rządu lub jego krewnych-i-znajomych. Mamy jednak mocne przeczucie, że tak nie było). Jak powiedział Josep Mari, odpowiedzialny za sprawy mieszkalnictwa, „Jest to pionierskie przedsięwzięcie w skali Hiszpanii. W żadnym innym regionie nie podjęto jeszcze takiej decyzji". Miejmy nadzieję, że tak pozostanie. 

TYP: a3
0 0
Komentarze
TYP: a2

Kalendarium: 16 lipca

Belg Jacques Rogge, w przeszłości znany finnista, uczestnik olimpiady i mistrzostw świata, został wybrany przewodniczącym Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego.
poniedziałek, 16 lipca 2001
Urodził się Mirek "Kowal" Kowalewski, znany polski szantymen.
sobota, 16 lipca 1955
W pierwszy rejs szkolny wypływa "Dar Pomorza".
środa, 16 lipca 1930
Wyruszył z Portsmouth w rejs dookoła świata Alec Rose na s/y "Lively Lady"; trasa prowadziła wokół Przylądka Dobrej Nadziei, Ocean Indyjski, wokół Przylądka Południowo-Wschodniego (Tasmania), Przylądka Horn, z powrotem do macierzystego portu.
niedziela, 16 lipca 1967
Urodził się Roald Amundsen, słynny norweski badacz polarny (zaginął bez wieści podczas lotu na Spitsbergen, spiesząc na pomoc Nobilemu, którego sterowiec "Italia" uległ katastrofie). Uczestniczył w słynnej wyprawie antarktycznej na statku "Belgica" (1897-
wtorek, 16 lipca 1872