To spore portowe miasto znane z wielu połączeń promowych. Stąd można się udać do kilku miejscowości w Chorwacji, ale także do Grecji, Albanii oraz Turcji.
Miasto ma niezwykle bogatą historię, podobnie jak wiele miejscowości położonych w tym regionie. Znane było już w czasach, gdy docierali tu greccy żeglarze. To im zawdzięcza swą nazwę, pochodzącą od greckiego słowa "łokieć", bowiem kształt tutejszego wybrzeża tę właśnie część ciała przypomina.
Śladów odległej chwały, historycznych tropów, trzeba jednak z pewnym trudem szukać, bowiem podczas II wojny światowej Ankona była po wielokroć uporczywie i brutalnie nawiedzana przez alianckie bombowce. W efekcie tych nalotów sporo zabytków uległo zniszczeniu. Jednak coś pozostało. I tak gdy wpływamy do tutejszego portu, pierwszą rzeczą, która zobaczymy, jest stojący na pirsie osłaniającym basen portowy od północy Łuk Klemensa z drugiej połowy XVIII wieku, poświęcony papieżowi Klemensowi XII. Zaraz za nim drugi, wiele starszy, pochodzący ze 115 roku naszej ery Łuk Trajana (Arco di Trajano). Oczywiście to nie wszystko z zachowanych zabytków architektury świadczących o starożytności tego miasta. Niedaleko od wejścia do portu znajdziemy ruiny rzymskiego amfiteatru z I wieku naszej ery, mogło się w nim zmieścić 8 tysięcy osób. Symbolem miasta, jego emblematem, jest usytuowana również w tej okolicy, przy Piazza del Duomo, przepiękna bazylika San Ciriaco. Datuje się ją na XI wiek. Prawdopodobnie jej budowę zakończono w wieku XIII.
Oczywiście to nie wszystko. Warto wyruszyć na spacer po ulicach Ancony z przewodnikiem w ręku, by odkryć wiele jeszcze atrakcyjnych budowli, znakomicie ilustrujących historię miasta, od starożytności po czasy nam bliższe.
0
